piszę o naszym pomyśle na naukę czytania i pisania
już było tego trochę - zobaczcie TU
opisałam na chwile obecną wprowadzenie 3 samogłosek - A, O, I, wraz z warsztatem matematycznym opiszę Ó, a później wrócimy do E, U, Y i opiszę je na bloga
wszystkie samogłoski wprowadzałam w projektongach, takim systemem mieszanych metod Montessori, Steinera, Domana, Rocławskiego, Cieszyńskiej, Bogdanowicz, Gruszczyk-Kolczyńska, Dziamska, itd... ale wiadomo - nauka oparta na doświadczaniu przynosi ogromne korzyści, zatem powtórzymy nasze projektongi i tym samym wzmocnimy wrażenia, czyli także samą w sobie efektywność ;-)
ale dzisiaj napiszę o sylabach - konkretnie sylabach otwartych ze spółgłoskami: p, m, b, l, t, d, w, f, k, g, z, s, j, n, ł, c, r
czytamy sobie TE książeczki, ale oprócz nich działamy też po swojemu - bo w książkach jest bardzo poprawnie ujęta kwestia sylab... ja nieco mniej poprawnie podeszłam do tematu i... poszerzyliśmy spektrum sylab otwartych
WIĘC LOJALNIE UPRZEDZAM, ŻE JEŚLI KTOŚ OCZEKUJĘ TUTAJ SUPER-POPRAWNOŚCI METODYCZNEJ TO MOŻE SIĘ PRZEJECHAĆ - to tyle tytułem wstępu ;-)
zrobiłam ruchome sylaby - jeśli ktoś chętny proszę bardzo sobie brać, drukować, wycinać, ewentualnie laminować, smacznego :)
korzystam z Dysku Google - tu do pobrania sylaby otwarte do druku
ja wydrukowałam sobie kilka razy sylaby i dwa egzemplarze wycięłam w formie kółek, które używam do stworzonej tabliczki z szyjek butelek PET przytwierdzonych pinezkami do paneli podłogowej
zadanie jest proste: należy nakręcić nakrętkę z daną sylabką na szyjkę butelki z tą sama sylabką wewnątrz - tylko tyle, a jak wciąga :D
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz