poniedziałek, 6 maja 2013

monety i spinacze

ech... ja to powinnam mieć na drugie imię "Przypadek"... ale nie mam - a mimo to, i tak mam co chwile przypadkowe zepsucia różnych sprzętów (aparat fotograficzny, potem laminiator, a teraz...modem internetowy :(...)
z tego też względu, że mam popsuty modem, to nie mam dostępu do sieci stałego i też dlatego, nie mogę na bieżąco wrzucać tutaj tego, co robimy z dzieciongami
a szkoda! trochę mi żal...no, ale cóż - żyjemy dalej ;-)

jakiś czas temu na blogu BIESY DWA był przepis na robienie pieniędzy - oj bardzo poczułam potrzebę takiej produkcji masowej u nas w domu :)
ale, że nie chcemy wejść w konflikt z prawem ;-) to jedynie pobawiliśmy się w podobny sposób...
wzięliśmy tekturki, w których wycięliśmy otworki o odpowiedniej wielkości dla monet 1 zł, 2 zł i 20 groszy

pierwszym zadaniem dla dzieciongów było dopasowanie monet do otworków


następnie dałam im kartkę i spinacze - spinaczami mieli przypiąć kartkę tak, aby im nie ruszała się potem podczas przerysowywania monetek po kartce... to zadanie mega się spodobało i potem zobaczycie, że spinacze grały dalej swoją rolę :)


ostatnim etapem zabawy z monetami było oczywiście kalkowanie ołówkiem


ale potem nastąpiła zabawa spinaczami - najfajniejsze to było to, że są one kolorowe!
więc zrobilismy szybko pasek kolorywch kartoników i dzieciongi doczepiały do odpowiedniego koloru kartki, spinacze w tym kolorze :)





3 komentarze:

  1. Bardzo ciekawie napisane. Jestem pod wielkim wrażaniem.

    OdpowiedzUsuń
  2. Super artykuł. Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  3. Jeśli chodzi o same monety to ja od całkiem niedawna zacząłem powiększać moją kolekcję. Jestem zdania, że bardzo fajne okazy możemy nabyć od https://www.skarbnicanarodowa.pl/zloto/zlote-monety i tym bardziej jeśli zależy nam na złotych monetach.

    OdpowiedzUsuń