piątek, 12 lipca 2013

bańki, bańki, bańki!!!

to moja zajawka ostatnich tygodni - bańki mydlane!
niekoniecznie z mydła, jak się jednak okazuje ;-)

widzieliście kiedyś, na jakiś festynach, piknikach, imprezach, jak ktoś puszcza takie gigantyczne bańki mydlane? może mieliście okazje obserwować powstawanie długaśnego tunelu bańkowego? a może Was, albo Wasze dziecko kiedyś "zamknięto w takiej wielkiej bańce?

właśnie te wszystkie atrakcje są moim absolutnym tematem ostatnich zainteresowań :-)

wszystko zaczęło się u nas niewinnie, ale tak naprawdę bezpośrednią przyczyną tej pasji, było spotkanie Pana, który robił wielkie bańki, gdy byliśmy na spacerze z samym Dzidziongiem


każdy puszczacz baniek, żeby nie powiedzieć bańkarz ;D, wie, ze całe sedno tkwi w 4 czynnikach:
1. dobry płyn
2. odpowiedni sprzęt
3. warunki pogodowe
4. technika puszczania baniek

dzisiaj podam Wam jeden przepis na płyn - ale będę pisać Wam kolejno odkrywane przeze mnie mikstury i różnego rodzaju patenty na "super booble" :)

pierwsza próba płynu miała nastepujące składniki:
- 225 ml płynu do naczyń marki Fairy
- 25 ml gliceryny kupionej w aptece

- 3 l wody ciepłej

do wody dodać składniki, lekko zamieszać, zaczekać aż przestanie się pienić i ostygnie do temp.powietrza. Jest gotowy, ale pełnej mocy nabiera po ok. 24 godzinach odstania.

nie będę ukrywać...płyn nie jest najlepszy - bańki nie wychodzą duże, bo wtedy pękają, a w powietrzu utrzymują się niedługi czas gdyż na ogół prędko opadają...

różdżki - tak nazywa się przyrządy, które można zrobić samemu do puszczania dużych baniek - zrobiłam z dwóch plastikowych kii od szczotki (długości chyba 1 m.), i z grubego bawełnianego sznurka (długość 2 metry, podzieliłam na dwa odcinki niecałe 70 i trochę ponad 130)


najfajniejsze w puszczaniu baniek jest to, że nagle wokół ciebie zbiera się chmara dzieciaków i jest wesoło!!!










3 komentarze:

  1. Więcej płynu, mniej gliceryny i ja trzymam dłużej niż 24h
    Pozdrwaiam
    KajkaRoo
    projektczlowiek.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. każdy ma swój patent na przepis bańkowy - ja także odkryłam swój taki najulubieńszy, ale spokojnie.. krok po kroku, post po poście opiszę całą naszą ścieżkę bańkową :-)
      pozdrawiam!

      Usuń
    2. Ciekawam bardzo, bo mój tyż nie jest doskonały

      Usuń