mamong kupiła bo miała plan wykorzystania tychże opakowań na...kręgle :D
sześć buteleczek odpowiada liczbie pierwszych samogłosek wprowadzanych metodą prof.Cieszyńskiej - A, O, E, I, U, Y
zatem markerem zostały podpisane nakrętki i buteleczki, następnie same buteleczki ustawione zostały w kształcie trójkąta - podobnie do pozycji kręgli
Dzidziong dostał nakrętki oraz piłeczkę plastikową do rączki i miał za zadanie delikatnie turlać, aby zbijać pojedyncze kręgle - potem brał zbitą buteleczkę i zamykał ją nakrętką, na której ta sama była samogłoska, a przy tym co najmniej 4 razy czytaliśmy każdą z samogłosek (1. przy układaniu butelek, 2. przy zbiciu butelki, 3. przy szukaniu nakrętki, 4. przy nakręcaniu nakrętki na butelkę)
wariantów zabawy z takimi buteleczkami jest mnóstwo - oczywiście zamiast samogłosek mogą być inne symbole: cyfry, sylaby, figury geometryczne, kolory, etc...
zrobiłam drugi zestaw buteleczek - takich większych po gotowych napojach kawowych (są też do takich butelek pakowane różne jogurty/maślanki/soczki) - tu zrobiłam pełen zestaw ustnych samogłosek ;-)
zrobiłam drugi zestaw buteleczek - takich większych po gotowych napojach kawowych (są też do takich butelek pakowane różne jogurty/maślanki/soczki) - tu zrobiłam pełen zestaw ustnych samogłosek ;-)
Genialne! Wypróbuję w pracy na sylabach:)
OdpowiedzUsuń