babcia ma duuuuży piekarnik więc możemy się tam wyżyć kulinarnie ;-)
zrobione przez nas ciasto wyrosło jak na drożdżach ;) |
wałkujemy i co chwilę myjemy rączki, a potem wycieramy w ściereczkę u mamy ;-) |
wysmarowaliśmy, wysypaliśmy... i zmajstrowaliśmy aż 3 wielkie blachy! siup do pieca! |
uwaga, gorące - ciachamy! |
zdejmujemy z blachy |
i nakładamy na talerzu! |
i w końcu jemy! |
mamma mia, ale pycha! |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz