taki prezent wymyśliłam dla mamongowej Sis i Szwagra
oni kochają góry, przede wszystkim Bieszczady, a ja kocham robić prezenty :-)
więc kupiłam podkładki drewniane - takie do decoupage'u
za grosze dosłownie, bo 6 sztuk kosztowało 3 zł (allegro)
zamiast takich podkładek, można wykorzystać równie dobrze korkową matę i wyciąć dowolny kształt (koło, prostokąt, kwadrat)
potem taka podkładkę należy wyrysować na mapie - fajnie jest jeśli wybrane fragmenty mapy coś dla nas znaczą ;-)
i wycinamy ten kształt
bierzemy klej vikol i rozcieńczamy go z wodą - proporcji nie podam Wam...ale wyszła mi taka konsystencja pitnego jogurtu :D i takim klejem smarujemy pędzlem podkładkę i równiutko przykładamy wycinek mapy
dociskamy brzegi i odkładamy do wyschnięcia
jak już suche to bierzemy pędzel i lakier do drewna - ja wybrałam szybkoschnący półmatowy, oczywiście bezbarwny :)
i nakładamy warstwę pierwszą, a potem odkładamy do wyschnięcia
ja układałam na krążkach z pociętej rolki po papierze toaletowym
potem nakładamy pierwszą warstwę, ale z drugiej strony...
następnie drugą warstwę z jednej, no i z drugiej...
i znowu nakładamy kolejną warstwę...
liczba tych warstw to wedle uznania - ja w sumie nałożyłam 5 warstw po stronie gdzie jest drewno, a 4 gdzie jest wycinek mapy
całość robocizny zajęła mi jeden wieczór - bo każde schnięcie trwało ok. godziny czasu...
myślę, że prezent się spodoba :D
Chyba tez zrobię jakieś podkładki ale niekoniecznie z mapą ;)
OdpowiedzUsuń