środa, 4 grudnia 2013

Dzień Górnika

tak się składa, że ten dzień - 4 grudnia dla nas bardzo ważny!
bo dziadek dzieciongów i tata chrzestny Dzidzionga i moja mama chrzestna i wujek są górnikami :)
więc...zaczęliśmy od telefonów z życzeniami!

potem pogadanka i oglądanie różnych miejsc i zdjęć - z kopalni soli w Wieliczce, z kopalni złota w Złotym Stoku, z kopalni zabytkowej Guido w Zabrzu... no trochę tego jest - odwiedzić wręcz trzeba, bo to super sprawa, więc my na pewno się tam nieraz pojawimy :-)

mieliśmy niewiele czasu, ale zdążyliśmy się też pobawić!
zaczęliśmy od węgla - rysowania węglem właściwie ;-)






i gotowe prace górnicze :)



a potem zabawa w kopalniane korytarze :D
ustawiony tor z krzeseł, stołów...



przykryliśmy kocami i prześcieradłami...


przygotowaliśmy kask, latarkę, umorusaliłśmy buzie węglem, zgasiliśmy światło i....się zaczęło :D


górnicy poszli na szichte ;)
jakieś zawały były, w kopalni węgla złoto znaleźli, ściana się im obsunęła - oj działo się, działo...





i nastał czas na fajrant!
i przekąskę ;)



WSZYSTKIM GÓRNIKOM NAJLEPSZEGO!
ILE ZJAZDÓW, TYLE WJAZDÓW!

3 komentarze: