piątek, 12 kwietnia 2013

dom, domek, domeczek

zdarzają się okazje, że dzieciongi dostają jajka niespodzianki
wiecie już, że lubię wykorzystywać te plastikowe opakowania z nich, tak jak np. TU albo TUTAJ, ale same zabawki też są świetnym materiałem do późniejszych różnych działań
kiedyś pokazywałam, jak wykorzystaliśmy figurki do PLANSZÓWEK, a dzisiaj będzie o zajęciach technicznych z zabawą tematyczną w tle, czyli po prostu: domek dla dwóch figurek z jajka niespodzianki :D

potrzebowalismy - klej, różne opakowania po lekach, kosmetykach, itd., wieksze pudelko (zawinęliśmy w sklepie ulubionym na B.), nożyczki, różne gazety, no i mieszkańców domku - dwie figurki

z gazet powycinalismy różne obrazki i zdjęcia i tym osdabialismy nasz domek, a opakowania różne posłużyły nam za ścianki, mebelki... zobaczcie jak nam wyszło:

w trakcie budowy...

...no i już skończony!

perspektywa z góry nieco

widok na całość...


domek ma widok na Smoka z Krakowa, Krasnala z Wrocławia, ale też na Śląsk, Toruń, Poznań - no okolica wymarzona!

sedesik z turbo-wirową spłuczką xD

wanna z jacuzzi + gratisowo damskie towarzystwo kąpielowe do mycia pleców ;-)

zamiast drzwi - rura zjazdowa (bo nie wiem czy wiecie, ale lokatorzy są kosmonautami :D
zatem prosto z kosmosu wlatują przez rurę do domu!)

są i kwiaty na stoliku, ot taki wiosenny akcent 

i oddzielne sypialnie z łóżeczkami ;)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz