bo nasz nowy projektong to JAJO
i wystartował nam baaardzo spontanicznie, bo mimo, że miałam plany na zrobienie czegoś takiego przejściowego, o takiego właśnie jak tutaj u biesów tulipanka, to po 1. okazało się, że i Dzidziongi Dziabong takie w swoich placówkach opiekunczo-wychowawczych robili, to jeszcze po 2. stało się tak, że mianowicie zainicjowały ten nowy projektong same dzieciongi, otóż:
- Dziabong znalazł na spacerze piórko
- a Dzidziong wypożyczył sobie z przedszkolnej biblioteczki "Kurczaka małego" - którego miałam w planach oglądać (jako film) w czasie właśnie projketongu: JAJO
no i w domu zrobiliśmy taką mini-prackę, łączącą zarówno to piórko (nazwaliśmy je: zwiastun wiosny), jak i tego głónego bohatera z książeczki i filmu i...zrobiliśmy kurczaczki :-)
potrzebowaliśmy: plastikowe opakowania po jajkach niespodziankach, piórka, troszkę filcu i marer do ozdoby i klej magik
ps. myślałam, że jestem 'taka kreatywna', bo wymyśliłam to sobie już dawno, jednak pomysł ten został już opublikowany w sieci, np. przez OtoKoto ;-P
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz