kupujecie czasem jedzenie na wynos...? albo macie w firmie katering...?
jeśli tak, to na pewno spotkaliście się z takimi 'uroczymi' opakowaniami termicznymi
wystarczy nożyczkami wyciąć zamkniecie opakowania, o tak:
i ołówkiem narysować - bo ryć tu się nie da... raczej styropian się wgniata ;-) - to co się tylko chce!!!
Dziabong chciał mątwe...a Dzidzong zachciał czarownicy z kotem...
potem smarnąć wszystko farbą - zwykłą, ja wzięłam nasz akryl czarny, co by tak profesjonalnie graficznie wyszło ;-)
a zamiast prasy - wałek się przyda :-)
oczywiście nasza styropianową matrycę kładziemy na czysta kartkę, na to jeszcze jedną kartkę i...wałkujemy!
my odbitki zrobiliśmy po dwie - jak się podobają...?
hehehe miałam to samo robić... ale nie mogłam dziś namierzyć tacki styropianowej, bo ją pewnie wyrzuciłam :/
OdpowiedzUsuńbędzie i u nas następnym razem - jak tacki nie wyrzucę :)
ja jestem szpargalara - wszystkie śmieci chomikuje gdzie się da :-)
OdpowiedzUsuńtakze jakby co, to mam jeszcze chyba jedno takie pudeleczko styropiankowe, jakby trzeba bylo Wam ;-)