tak dzisiaj się odezwał Dzidziong do Tatonga...
oczywiście Dziabong podłapał temat i zaraz obaj jęczeli chórem: "prose.. proce..."
no i powstała najprawdziwsza proca - chociaż nie taka klasyczna drewniane z gumką na kamienie (o zgrozo!)
z drutu, gumki recepturki z rzutką zrobioną z papierka, prezentuję się tak:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz