stad moje kolejne pomysły z wykorzystaniem wędek powstały - w konwencji naszego projektu zimowego
Dziabong stał się właścicielem 3 pingwinów, a Dzidziong zanabył 3 foki
z czego każde zwierzę zjada jedynie ryby określonego koloru (barwy czyste, tj.: czerwony, pomarańczowy, żółty, zielony, niebieski, fioletowy), co sygnalizują piłeczką, z którą są nierozłączne
zadaniem dzieciongów było wyłowienie dla każdego z ich pupilków konkretnych kolorystycznie rybek a potem porównanie bądź policzenie po ile dostały i czy jest to, po równo czy któryś zwierzak dostał więcej, itd...
w tym ostatnim zadaniu polecam metodykę prof. Gruszczyk-Kolczyńskiej, gdzie porównuję się zbiory poprzez łączenie je w pary, a w tym wypadku trójki (nie widać tego na zdjęciach, bo tu była duża moja rola i wsparcie dzieciongów, ale myślę, że tłumaczeń to nie wymaga...a może się mylę? proszę w takim razie o komentarz, to wyjaśnię od razu!)
Dziabong liczy: jeden, dwa, tsy, cztery - równo! |
Dzidziong liczy: jeden, dwa, cy, osiem - lówno! ;-) |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz